W końcu udało mi się znaleźć chwilkę czasu i skompletować cały film, bez dzielenia na części.
Zmotywował mnie YouTube zniesieniem ograniczenia na długość filmów.
Odpaliłem odpowiedni program, dałem eksport, ustawienia zalecane przez YouTube. 5 godzin tworzenia filmu. 3 godziny uploadu i YT poległ.
Film miał trwać 29 minut i 29 sekund, google'owski produkt rozciągnął to do 40 minut z kawałkiem. Zrobił kilka stop klatek :(
Dlatego też postanowiłem wypróbować Vimeo. Wykupiłem na miesiąc czasu konto PLUS. Ściągnąłem uploader desktopowy, który umożliwia wgranie pliku 2GB (przez stronę maksymalnie 1GB).
Po 3 godzinach wrzucania na serwis i 50 min konwersji film działa świetnie.
Oto i on. 29 min i 29 sekund ;)
Jestem pozytywnie zaskoczony Vimeo. Możliwość konfiguracji filmów o wiele lepsza niż YT. Dlatego też od teraz wszystkie moje filmy będzie można tam znaleźć :) A konto PLUS wykupię na najbliższy rok ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz