Po uporządkowaniu niektórych spraw znalazłem czas na naprawienie kranika.
Pierwsze co musiałem zrobić to zlać paliwo :)
Po kilkunastu minutach zbiornik był już pusty. Zabrałem się za rozkręcanie kranika. Po zdjęciu zaworka ukazała mi się buzia :D
Z tej strony nic nie widać bo Kudłaty odwrócił uszczelkę na drugą stronę, dzięki czemu benzyna aż tak bardzo nie ciekła.