sobota, 28 maja 2011

Kurtka

Dzisiaj i jutro na wyścigach konnych na Służewcu jest bazar motocyklowy potocznie zwany motobajzel.
Udałem się tam w celu zakupu kurtki tekstylnej. Takowej nie mam, ponieważ wcześniej nie potrzebowałem. Miałem albo kombinezon skórzany albo stricte cross'owe ciuchy do hard enduro.

Ilość ludzi bardzo mała. Bardzo przyjemnie i bez ścisku. Dużo miejsca do zaparkowania.

Tam znalazłem, przy pomocy mojej żony, 3 kurtki.



Koniec końców wybrałem pierwszą, BFa, najlepiej mi leżała i najlepiej wyglądała :)
No i dobra cena :)


A miny na zdjęciach to już inna kwestia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz